O
bywatele,
po rozwiązanym niedawno Sejmie pozostało wrażenie, że Sarmacji potrzebne są zmiany. Ustrój demokratyczny i zaufanie do parlamentu słabną z każdą kolejną kadencją. Nasza lista jest na to odpowiedzią. Zdajemy sobie sprawę, że powszechna niechęć do reform Sejmu jest spowodowana brakiem konstruktywnego działania. Chcemy wcielić w życie reformy, o których mowa niżej, aby budować Sarmację bardziej przyjazną, bardziej zrozumiałą dla nowych i bardziej aktywną. Nie zapominamy jednak o prozaicznych problemach, które trapią naszą Ojczyznę – mamy na względzie wszystkie kłopoty prawno-gospodarcze od lat targające Sarmacją.
Co więc Wam oferujemy? Lepsze i bardziej sprawne Księstwo. Jak to chcemy osiągnąć? Oto program, który chcemy w Sejmie zrealizować:
1. Wydzielenie osoby lub komórki do promocji KS w nieistniejącym realu.
Ostatnio przybyło nam kilka nowych osób, być może dzięki wywiadowi, jaki JKW Piotr III Łukasz udzielił, ale to wciąż zbyt mało w stosunku do potrzeb. Chcemy promować KS w mediach przez artykuły, czy na forach przez kampanię cichego marketingu. Partyzantka realowa to ciągle za mało – musimy podjąć stanowcze kroki, aby przeciwdziałać niżowi demograficznemu, który od lat nawiedza mikronacje.
2. Gruntowny przegląd prawa.
Prawo sarmackie ma swoje luki. Nasz plan to utworzenie komisji sejmowej, która zajmie się przeglądem ustaw. Skład będzie się regularnie zmieniał, tak żeby każdy poseł przepracował w niej taką samą część kadencji. Przykładowo, prawo musi kompletnie regulować sytuację nagłej nieobecności księcia. Jeżeli poseł będzie musiał zajmować się krajem, a nie, jak w nieistniejącym realu, wciskać guzik „za” lub „przeciw”, nasza legislacja wreszcie wyjdzie ze stagnacji. Musimy zaangażować całą sejmową machinę, by mogła wrócić na właściwe tory.
3. Czterech ławników wybieranych w powszechnym głosowaniu.
Chcemy, aby obywatele Sarmacji mieli większy wpływ na każdą z trzech władz. Powszechne głosowanie ma zwiększyć zainteresowanie prawem i rolą TK. Czy obecnie wydawane wyroki wzbudzają jakiś odzew? Nawet jeśli są dyskusyjne, to angażują jedynie te osoby, które całe swoje v-życie poświęcają na prawo. Tymczasem dobrym pomysłem byłoby zaangażować ławników, którzy – na modłę amerykańską – braliby udział w każdej sarmackiej rozprawie. Uformowanie demokratycznej struktury składu orzekającego – 2 sędziów TK i 2 ławników (w przypadku remisów winę określałby przewodniczący) – zwiększyłoby wejście w struktury prawnicze zwykłych Sarmatów i zwiększyłoby wpływ opinii publicznej na ważne dla ogółu sprawy.
4. Utworzenie studiów prawniczych.
To dopełnienie punktów 2 i 3. Aktualnie nie ma w Sarmacji uczelni, która aktywnie prowadziłaby studia z prawa. Tymczasem potrzebujemy kształcić osoby, które później będą pracować w organach państwowych. Takie rozwiązanie pomogłoby nie tylko „centrali”, ale i samorządom, gdzie – jak wynika z naszych doświadczeń - akty prawne często pisze się głównie według własnej intuicji. Studia prawnicze byłyby dobrą inwestycją w przyszłość Sarmacji.
5. Rozszerzenie zasięgu działania prawa karnego na Discorda.
Nie możemy dopuścić, aby ludzie, którzy dopuszczają się obraz, groźb i naruszania prawa sarmackiego na serwerze KS pozostawali bezkarni. Planujemy jasno określić Discorda jako część naszego systemu informatycznego, aby uniknąć późniejszych komplikacji.
Oczywiście nie zapominamy o swoich kontrkandydatach, którzy również przedstawiali dobre propozycje. Postanowiliśmy zrobić listę tych, z którymi założeniami się zgadzamy:
1. Powołanie komisji ds. promocji KS w realu (UWiO). Chyba nie musimy powtarzać naszych postulatów – to rozwiązanie jest potrzebne i należy wprowadzić je w życie.
2. Przywrócenie wymogu aktywności do wszystkich ważnych funkcji państwowych (SK).
3. Pozbycie się naszej modyfikacji metody d'Hondta i ustanowienie proporcjonalności wyborów do Sejmu (SK).
4. Rozważenie degradacji tytułów (UWiO). Nie jesteśmy jednoznacznie za ani przeciw, lecz jeśli dostaniemy się do Sejmu, zarządzimy referendum konsultacyjne mające na celu ustalić, czy rzeczywiście pomysł ten popierają Sarmaci.
15-16 czerwca zapraszamy do głosowania na listę Sarmackiej Unii Demokratycznej. Wspólnie zdecydujmy o przyszłości Księstwa!
Jestem też przeciwny wybieraniu kogokolwiek innego niż Posłowie w wyborach bezpośrednich. Rozwiązanie takie miałoby sens, gdyby obowiązywał Sejm Walny, ale mamy Sejm obieralny, czyli umówiliśmy się (bodaj w referendum), że będziemy wybierać przedstawicieli bezpośrednio i godzić się będziemy z ich decyzjami, jako decyzjami umocowanymi w mandacie większościowym. Propozycję z ławnikami poczytuję jako ograniczanie roli Sejmu. Taka tendencja równie dobrze może zostać zastąpiona likwidacją władzy ustawodawczej.
No i na koniec odniosę się do postulatu o promocji odsyłając do mojej wypowiedzi pod programem wyborczym JKW Wandera.
Co do kanclerza - wolimy oddawać władzę w ręce ludu, ale możliwe, że macie rację. Jeśli będzie więcej takich głosów, przeprowadzimy referendum konsultacyjne.
Propozycja z ławnikami jest sprawiedliwa. Proszę zdać sobie sprawę, że ich opinia nie wyklucza, że sędziowie mogą zdecydować sami, jeśli będą ze sobą zgodni.
I ostatnie - myślę, że ostatni napływ Sarmatów pokazuje, że kto chce zostać, ten to zrobi. Ludzie, którzy będą tu się osiedlać, powinni rozumieć zasady gry. Inaczej zupełnie sobie nie poradzą, gdy już zabraknie poradników.
Po drugie - opinia publiczna, jak to piszecie, nie ma wystarczającego wpływu na Trybunał? A jeśli nie ma to co zmienią ławnicy z powszechnego wyboru?
Za mało nas chyba, żeby coś takiego uskutecznić :/
1. Można prosić o przedstawienie proponowanych zagadnień, które b3dą wykładane na tych studiach? Kto je ma prowadzić?
2. Dlaczego komisja do przeglądu prawa ma składać się z samych posłów?
2. Składa się z samych posłów, ponieważ ma to być komisja działająca w ramach Sejmu. Chodzi o zaangażowanie organu legislacyjnego, który ostatnio podupadł na zdrowiu.
Nie prowadziłem jeszcze rozmów z żadnymi konkretnymi osobami, skoro nie jest wcale takie pewne, że ten pomysł uda się w ogóle przeforsować.
Natomiast przedmioty: chcę podzielić je na obligatoryjne i fakultatywne, z których student wybiera 2.
Obligatoryjne:
-system polityczny KS,
-postępowanie przed TK,
-prawo wyborcze,
-wybrane zagadnienia z historii prawa sarmackiego.
Fakultatywne:
-prawo dyplomatyczne i podstawy dyplomacji,
-prawo parlamentarne,
-analiza wybranych orzeczeń TK,
-system prawny Król. Hasselandu.
Fakultatywnie też zorganizuję minilektorat z hiszpańskiego, jak będą chętni, pewnie na poziomie podst.
Jeśli jednak powstanie cokolwiek, czyli studia w zaproponowanym kształcie, to przynajmniej będzie coś do przedstawienia dla potencjalnych nowych obywateli, dlatego też proszę nie odbierać komentarza jako czepialstwo, tylko jako sugestię.
-Hasseland - umieściłem go dlatego, że w razie braku chętnych mogę nawet sam przygotować do tego skrypty. Absolutnie nie zamykam listy przedmiotów dla innych samorządów. Jeśli tylko znajdzie się osoba chętna i z wiedzą, rozszerzymy listę.
-"wybrane zagadnienia..." wpisałem dlatego, że jednak taka wiedza zaoszczędzi czasu, jeśli ktoś miałby projektować reformy, które kiedyś już obowiązywały i się nie sprawdziły. Sam tego doświadczyłem...
-specjalizacje- właśnie te przedmioty fakultatywne pomyślałem jako ich formę. W dalszej kolejności jestem otwarty na wydzielenie specjalizacji, ale to wtedy gdyby frekwencja dopisała.
-możemy też stworzyć taki przedmiot teoretyczny, z pojęciami i systematyką. Pierwotnie chciałem rozłożyć tę wiedzę po pozostałych, bo nie chciałbym też kopiować wszystkiego jak leci z realowego kodeksu i teorii. Wtedy te studia byłyby zbyt uciążliwe i gromadziłyby tylko wybitnych entuzjastów. Ale jeśli po zebraniu podstawowego materiału okaże się, że jest go na tyle, to zgoda, dodamy taki przedmiot.
No pełnego reala nie. Np. Jusnaturalizm jest potrzebny jak Pelandia na liście uznawanych mikronacji. Ale pewne rzeczy można i trzeba wybrać oraz choćby pokrótce objaśnić.
@SantiVilarte Nawiązując do inicjatywy @Marceli, to uważam że warto połączyć siły i nie wchodzić sobie, z tą elementarną edukacją, w paradę ;).